Dziś pierwszy raz miałem problem z wyborem zdjęcia.
Chciałem dać to drugie w lustrze, ale sobie darowałem.
Myślałem też o dodaniu Młodej,
za to, że usunęła mi Picasę,
która dziś była bardzo miła,
a potem w choy wkurwiająca,
ale jednak nie.
Myślałem też o zdjęciu lodów z wypadu z Gusianem.
Ale Gusiana tu już dużo.
Więcej ode mnie chyba xD
Został Anusiak i nasze przedmaturalne zakupy.
(Chyba mnie nie zabije.
Do czasu aż to tu znajdzie)
Koszulka, którą ja wybrałem.
I którą to kupiła.
A nachodziliśmy się za nią p całem Sferze.
Poza tym wpierdalam Michałki Kawowe....
^^
A nie powinienem ich jeść.
Od jutra biorę się za siebie.
Na poważnie.
Pomaga mi w tym Anja,
która poinformowała mnie o darmowej Zumbie <33
Oczywiście tylko jutro, ale to zawsze coś.
Zero słodyczy w domu.
Codziennie brzuszki x3.
Mniej żreć...
Rano się pomierzę, poważę i zobaczymy co zdziałam przez miesiąc.
^^
Ojj...
Nie ma pracy w tym kraju.
Dla każdego.
Aż nie mam siły szukać już roboty.
Mariola, stara rura mnie wkurwiła.
Łysol z innego baru też..
"Przyjdź za 2 tyg."
I tak słyszę już od stycznia.
Ludzie z Kato są pojebani.
Pracodawcy już w ogóle...
Jeszcze obleśny kierowca z Bus Brothersa.
Łysy grubas będzie zapraszał biedne studenki
za pół ceny na kolana.
Rzygam...
Mój rozkurwiający humor już minął.
Obejrzałem Dzwonnika z Notre Dame
i jest o niebo lepiej.
^^
Poza tym...
Dzisiaj poczułem się zazdrosny.
O kogoś.
Dziwne. Nie powinienem raczej.
Słabo się znamy, a jednak mnie ruszyło to co zobaczyłem.
Muszę się ogarnąć.
^^
POLSKA W FINALE EUROWIZJI !
W końcu.
Nie ma się czego wstydzić polaki-cebulaki.
Nie pokazujemy żadnej wsi...
Dobija mnie ten brak wszystkiego u polaków.
"Ram pam pam pam"