wiem, ze bylo...
Kocham ludzi, ktorzy po probie pomocy, dziekuja ci kopem w dupe.
Kocham tez ludzi, ktorzy zaslaniaja sie klamstwem. Byle by sie obronic. Mimo, ze to takie oczywiste!
Bezczelny szczeniak...
Dobijajace jest tez, ze ja jestem tu...
Co za nie-moc...
Kurewska nie-moc.
Nie polecam.
To rozpieranie od srodka, ta chec rzucenia wszystkiego w pizdziec i zamkniecia sie w czterech scianach, jak wczesniej. Najlepiej w czterech scianach bez klamki... A gdy zechce mi sie wyjsc, wykopie tunel, by na wiesc Cie zapierdolic! Czekam wiec.
A teraz zaszczekaj ladnie na zawolanie swojego pana...
No kurwa!!