ostatnie dni....zaraz święta... a później sylwester... który pewnie nie wypali.... trudno....
ostatnie dni....nauka.... wystawianie ocen.... porażki i załamania...trudno...
ostatnie dni.... czemu ten czas tak szybko leci, czemu nie możemy zatrzymać na dłużej te dobre i miłe chwile, których tak mało???....trudno
bardzo się boję, że zostanę już taka niedokończona, że będę całe życie zestawem mniej lub bardziej nieudanych początków, tysiąckrotnie wycieranym gumką szkicem na nieszlachetnym papierze.