Kończe jednak z tym!!!
Miałem wrócić, bo tęskniłem, ale nie mam czasu, nie mam siły ....
Nie tylko na prowadzenie tego durnego, przez nikogo nie czytanego fotobloga..są co prawda osoby, które to czytają, ale ja nie mam juz siły tutaj zaglądaćć!!
Nie chce mi sie NIC - chodzic do szkoły, uczyć, odrabiać lekcje..jeździć, myśleć, grać na gitarze... Nic nawet na rzeczy które kochałem całym sercem jak widzicie.
Ostatnie informacje z mojego, nic nie wartego życia:
Esterze sie ostatnio pogarszało, chemioterapia nie wiadomo dlaczego przestała pomagać - POGARSZAŁO SIĘ! Aż 21 maja 2012 roku o godzinie 22:30 Estera zmarła...
Proszę nie pocieszajcie mnie, nie chce wsparcie, chce tylko osoby a dokładniej Jej!
Koniec...na zawsze... !
jak ktoś chce popisać to piszcie, postaram się odpisać Wam.
3majcie się.