Dzięki tym co wciąz pozostali przy mnie.
Chuj w dupe tym co z każdym są za pan brat, i z każdym od razu są jakby znali się od lat.
Chuj z fałszywymi, hipokrytami, oportunistami
I tyle joł :)
"Święty nikt tu nie był, nie dorabie gęby bracie,
Bo ty tu przyjaciel zobowiązał, pomagacie?
Mógłbym się tak odgryźć tym, co zapomnieli o mnie.
W czasie, gdy trzeźwiałem w samotności, było podle,
To i tak się o nich modle, choć nie jeden przegiął pałę.
Mimo to nie nazwę pałą, choć tak rzec ochotę miałem.
Bo się odechciewa konfrontować i mediować,
Chociaż w przeciwieństwie do was nie udaję, się nie chowam."
Co raz ciężej wierzyć w szczęście...