myslisz sobie tak, w zyciu trzeba pracowac, uczyc sie i osiagnac sukces, za prace kasa i tak dalej, a nie zdajesz sobie sprawe ze to co dostajesz to nie twoja kasa a w rzeczywistosci jestes marionetka, miesem armatnim. sa osoby tam na gorze tej piramidy ktore bez cienia watpliwosci kiedys odbiora ci i twoim potomkom reszte tych nedznych pieniedzy ktore zarabiasz, nastepnie ci je dadza jak bedziesz juz zdesperowany ale juz nie za taka sama prace juz bedziesz musial zycie oddac i dusze skurwysynom, zaobraczkuja cie jak krowe jakims chipem pod skora z opcja platnosci zebys nic nie podejrzewal ze cie obserwuja i tego ze stales sie niewolnikiem jebanego systemu. utrzymuja cie w przekonaniu ze wszystko jest zajebiscie. tocza wojny mowiac ze to misje pokojowe, a najwieksza wojne tocza z nami, zwyklymi obywatelami tego jebanego swiata w ktorym pierdolony pieniadz przewyzsza wartosci takie jak milosc szacunek i lojalnosc, ucza nas ze jest cos takiego jak mniejsze zlo czyli ze mozna klamac, a kurwa jak zeznawac ci kaza to nie wolno klamac. po chuju, sami klamia przy kazdym kroku, sa inteligentni i umia klamac w sposob wiarygodny. takze nic tylko mozna powiedziec ze politycy i wszyscy najbardziej postawieni na tym swiecie to banda skurwysynow i oszustow co sie kurwa chca bawic w boga bo kasy maja tyle ze juz ich nic materialnego nie cieszy. A:[damyrade]