pamiętacie te pierońskie kaczki?
no cóż.. dzień w szkole idzie pod górke.. ale wberw wszystkiem fizyka mnie dzisiaj rozwaliła :)
ah Parabola -tak nasza marzanna jest najznakomitszą marzanną pod słońcem... i ma większe cyce ode mnie (chociaż o to nie było trudno się starać) i ma wodoglowie ale pomimo tego,jest najpiękniejszą marzanną pod słońcem !
musze,musze,musze,musze zacytowac ten tekst ze sklepu
"-Ja:chce stracić cnote na takim właśnie łóżku
-Parabola: a ja na takim właśnie fotelu"
haha nie no akcja wyglądała megaaa... i to jak pani się gapiła gdy jej sie oświadczałam :P
tak-jesteśmy mega wieśmakami ... haha szczególnie po dzisiejszym noszeniu siana w siatkach ... to wszystko było poprostu jednym wielkim "wstydziorem " (jak to mówi pani od matematyki)
a Knapik ma wpier*** .!