Wakacje...
poszły się je...znaczy nara do następnego.
Nuda straszliwa. Teraz wreszcie w szkole to trochę się mniej myśli i jest lepiej.
Nie myśleć! Pracować!
Spoko...jeszcze tylko jakieś...całe życie!
Pojeb...
I tak codziennie..ehh.
Znowu to samo.
Rzygam już tym.
Nara.