Jeszcze jutrzejszy dzień i jeden z najgorszych tygodni zostanie zakończony! Umieram po kilka godzin snu ciągła nauka i bieganie na uczelnie a wracanie z niej w późnych porach. Potrafi wykończyć taki tryb zycia. Jedyne co pociesza to to że weeknd może dać chwilę odpoczynku. Miejmy nadzieje. Tymczasem czekaja na mnie naprężenia styczne i jutrzejsze dwa kolokwia. Milusio.