otóż na zdjęciu Babcia.
B: a wiesz, czemu ja się smieję?
J: czemu?
B: bo Ty mnie rozśmieszasz! Ciągle się śmiejesz i to tak 'hihihi'...
***
B: a co ty, koniu, mi przynosisz? Julii przynieś!
J: czemu koniu?
B: bo ona jest do konia podobna!
J: w którym miejscu?!
B: no... z koloru.
J: Ile go macie?
M: no...jeden taki jest.
J: ale pytam jak długo...
M: caaaaaaały dzień!
/sąsiad ma psa nowego; kochany, ale gryzie, skubany;p/