Znów maluję!
Dziś w godzinach wieczornych rozpoczęłam tworzenie nowego mazidła.
Format duży, więc zmachałam się troszkę, a wiele jeszcze przede mną.
Czas zainwestować w kupno białej, jakże brakującej, farby.
Mam cichą nadzieję, że powrót do malowania to oznaka powrotu do stabilności fizyczno-emocjonalnej.