photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2015

Złego dobre końce.

Nie jestem pewna, czy przypadkiem nie było już takiego tytułu. Trudno. Kolejna jesień w moim życiu, tym razem to ta "przełomowa" jesień, gdzie Izabela stanie się osobą pełnoletnią i weźmie życie w swoje ręce? Choć przez te wszystkie lata ciężko było mi utrzymać jego ciężar, to może tym razem coś się odmieni? Mam nadzieję, a to już jest dużo. 

W tym roku jestem maturzystką i choć matura dopiero w maju, to i tak stres zżera mnie od środka. Nie boję się tak bardzo rozszerzeń, jak podstawy z matmy, bo jak wiadomo, nie jestem specem. Byleby tylko zdać na tyle, by dostać się na germanistykę. Niczego więcej nie wymagam. 

Czas zamknąć za sobą pewne rozdziały życia. Czuję, że muszę to zrobić i już się przed tym nie cofnę. Choć niektórych wspomnień mi żal, to wyrzucając je z głowy, sprawi mi to nieopisaną ulgę, której teraz tak bardzo potrzebuję. Otwierają się przede mną także nowe drzwi, za którymi ukryte są tysiące obaw, ale także radości, której z pewnością w końcu doświadczę. Zaczęłam angażować się we wszystkie sprawy całkiem poważnie. Mam dość czasu, który marnowałam na olewanie wszystkiego i wszystkich. Bo tak być nie powinno. Niektórzy wręcz na to nie zasługują.