zdjęcie ma 100 lat, ale jeszcze go nie było, a to absurd, bo przecież jest fajne.
byłem w kinie! czyste szaleństwo. 'Wiecznie żywy',ciekwy, zabawny i fajny film i jeszcze gra w nim główną rolę Tony ze skinsów. Moja największa rozkmina polegała na tym, że fajnie byłoby zjeść mózg, bo jak 'R' je jadł to poznawał życie, uczucia i myślenie tej osoby. Ja zjadłbym tej jeden osoby, aby zobaczyć czy chociaż przez chwilę coś czuła i czy to, co mówiła chociaż przez chwilę było w głowie prawdą. ale taki chuj nie jestem zombiakiem i sobie nie pojem, nie przekonam się i smuteczek.
Chciałem, bardzo chciałem usunąć facebooka. Udałoby się to, gdyby kasował się od razu, a nie "Twoje konto zostanie usunięte jesli nie zalogujesz się przez 2 tygodnie'' no i pękłem po kilku dniach, ale zycie bez tego dziadostwa jest takie dziwne, nie ma, gdzie logować się co 5 minut. więc znowu istnieję, :D