photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 CZERWCA 2017

Zliża się lato, zbliża się wyjazd i nadzieja na to, że w spokoju spojrzę przed siebie i poukładam myśli. Tego zimą i jesienią mi brakuje - chwili, w której mogę gdzieś zniknąć i w ciszy pozbierać swoje myśli. 

 

Co mam zrobić? Na każdym kroku słyszę, że nie ma bardziej prawdziwej i prawdomównej osoby ode mnie, a gdy chcę by ta najważniejsza uwierzyła - nie wychodzi.

Co powiedzieć mam, co zrobić? Żeby choć uwierzyła, by wierzyła, jak ważne jest dla mnie słowo, które wypowiem, jak bardzo trudne jest wypowiedzieć czy napisać. Jak wielką walkę muszę ze sobą stoczyć by być silną, by się nie bać, by nie uciec? Jakich słów użyć, by stały się prawdziwe?

 

Wy też tak macie? Mówicie coś, co pochodzi z Waszego serca i odbiorca nie chce uwierzyć. A Ty? Ty jesteś bezradny, bo jak inaczej powiedzieć, że to prawda?

A z drugiej strony sama wiem, jak trudno uwierzyć na słowo, skoro wszystko wokół mówi, że jest inaczej. Świat, słowa dnia wczorajszego, ludzie, sytuacja.

Tylko los nieustannie, uparcie pokazuje jak jest naprawdę.

Zatem czy na swój los mamy wpływ? Czy przeznaczenie jest niezależne od naszych wyborów? Myślę, że zależne jest tylko w tym sensie, iż nasze decyzje łamią prostą i tworzą "łamaną". Cel się nie zmienia, ale droga staje się dłuższa i bardziej skomplikowana.

Ale tak jak na decyzje własne mamy wpływ, tak na decyzje innych nie bardzo. Dlatego często ignorujemy głos serca czy intuicji i zmierzamy na siłę w innym kierunku niż nasze przeznaczenie. 

"Bo tak jest lepiej..."
"Bo inaczej się nie dało..."
"Bo tak wyszło..."

Zatem udajemy szczęśliwych, choć mamy świadomość, że to nie jest pełnia szczęścia, że to być może nie nasze szczęście. Bo nasze szczęście jest gdzie indziej.

Zatem czy wybrać rozsądek i walczyć z przeznaczeniem?

A może jednak serce wcale nie jest głupie i wie doskonale, co jest nam potrzebne i nie należy z tym walczyć.

 

Ktoś kiedyś powiedział, że serce jest jak kompas i to ono jest w stanie wybrać jedyną słuszny kierunek.

 

Co wybiorę ja? Nie wiem. Chaos, chaos, myśli, myśli.

Niech los lub ktoś wybierze za mnie. 

Swego jestem pewna, ale tym razem to za mało.

Ale czy zniknie? Z pewnością nie. 

Mając twarz pokrytą zmarszczkami będę ze łzami wspominać swoje niespełnione marzenia.

 

MELODYJNIE NASTROJOWO

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zgredzina.