moribund czeka, deminutywa się piętrzą
nie wspominając już o dialogu między oblubienicą i oblubieńcem...
ponadto na weekend nie może zabraknąć familie busse i ich cudownej historii 16 letniego życia na jachcie
i jeszcze te witaminy!
a na dodatek obiecana alpha 550 odeszla w zapomnienie, bo w tym roku św. Mikołaj rozdaje rachunki telefoniczne (rodzice zagrozili mi lekarzem)
tym samym moje starania poleciały sobie fruuuu
takie to wszystko dziwne,
ale ja po prostu chciałabym się wyspać.