jakieś wspomnienie z jazdy na dewizie w stajni 'klub jeździecki' buahahah...
nie będe wypominać tego jak np to że mam za małą kamizelke i musze kupić nową , tak samo jak i tego że mam mega nogi odstawione ;/
jak na razie jestem chora no ale cóż ... pozostaje tylko czekać i leżeć w łóżku >.< a za tydz na konie dopiero bo w ten weekend ofc nie jade <beczy>.
dewiza jest ogl bardzo fajna ale klub i warunki tak średnio ... zreszta oni się przenieśli gdzieś znowu -.- ale nawet i dobrze bo jak wcześniej pisałam teraz w dworku jeżdżę ;] !
czy znowu mi się wszystko zawali ?! : < - jasne że tak . zawsze tak jest .
no ale ok oby do ferii <3 i na 2 tyg wyjade z wa-wy zostawiając swoje problemy tutaj :D