Jesteś wszystkim, reszta w tle, Biegnę za tobą po skruszonym szkle, Przecinam skórę, ale nie dbam o to, Wykrwawiam się dla ciebie z ochotą, Wszystko po to by z tobą być, Ty moim a ja twoim cieniem, I dla tych chwil chce mi się żyć, Coś ciągnie mnie, jak magnez, do ciebie