ślepo wierzę w niemożliwe,
nie umiem spełnić swoich marzeń
zostawiam wszystko swojemu biegowi, nie umiem wziąść swojego życia we własne łapki
choć dopóki mam Was przy sobie wierzę, że jakoś to będzie i jakoś to się wszystko toczyć będzie.
Zjarałam plecki, puszukiwana osoba do posmarowania.