Który z kolei to już raz przyszło mi oglądać wschód słońca w towarzystwie Twojej obojętności...
Podziwianie budzącego się dnia w samotności nie sprawia już takiej przyjemności jak kiedyś.
Bo przecież kiedyś razem patrzyliśmy w tym samym kierunku
na to samo jaśniejące niebo...
Jednak do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, a zwłaszcza
do nieobecności drugiego człowieka...