kamerkowe, i ja, ciągle ja, eh.
As you stand there trying to save me
Use your head and baby leave me
Gonna take much more than a heart to save me
-Dlaczego wszystko psujesz?
-Tak się robi, kupuje się kwiaty, chodzi do muzeów...
-Wiesz, że mnie to przeraża, jest sztuczne. Nie wystarcza Ci nasz układ? Nie musimy się kłócić...
-Może chcę się kłócić.
-Ale ja nie.
-Co chcesz zrobić? Nigdy nie będziesz nic czuła? Jak to osiągniesz?
-Nie wiem, coś wymyślę.
-Jesteś chora.
-Nie musisz się mną opiekować, sama umiem o siebie zadbać. Czemu nie poszukasz sobie dziewczyny, która Cię nie zrani?
-Bo Cię kocham! Jesteś strasznym tchórzem!
-Nie jestem!
-Więc bądź ze mną!
.
.
.
-Nie mogę tego dłużej ciągnąć. Więcej się z Tobą nie spotkam.
-Wiem, to logiczne.
uwielbiam ten film.
Zbyt dużo się dzieje, kurczę, bo jeszcze nie ogarnę tego wszystkiego,
a szkoda byłoby cokolwiek teraz opuszczać.
Jest chyba za dobrze, zadziwiam sama siebie tak w ogóle.