;d

na zdjęciu wyglądam, jakbym umarła ; o

tak się zastanawiam, o co kurwa chodzi i czy los się jakoś uwziął na ten nasz polski naród ostatnio.

Jak nie Smoleńsk, to powódź, kurde.

nudzić, to nam się nie dają, ciągle się coś dzieje. Tylko mogłoby się dziać coś pozytywnego, a nie.

Pomyśleć, że byłam do tej pory przekonana że 'Warszawa, to za duże miasto, żeby była w nim powódź'.

A tu proszę, wylało mi koło domu samego, w porcie praskim i strzelanina jakaś na dodatek.

Już nigdy nie zwątpię w nic, co się w tym kraju zadziać może.

Oby nie wylało tylko bardziej, bo to będzie mój osobisty koniec świata w 2010.

A wtedy to chuj w oko majom, bo wyjdzie na ich pomyłkę.

Kurde, poza tym, to jak chuj mi się uczyć nie chce, nic mi się nie chce.

Jedyne, co mi się chce, to spać, no ale ile można, noo.

+ DAJCIE MI WAKACJE JUUŻ, PROSZĘ :<