.RAKÓW.
Powoli próbuję sama siebie przekonać, że to nic takiego. Inne, gorsze rzeczy się robi. Życie jest jedno, więc trzeba z niego korzystać póki na to czas. Choć nie za przeczę, że te wakacje są dość nietypowe. Za dużo nocy nie przespałam. Przede wszystkim zbyt wiele powiedziałam osobom, które nie powinny o niczym wiedzieć. To były sceny niczym z jakiegoś filmu. Sceny lepsze, ale gorsze też się zdarzały. Trzeba dodać, że moje narządy trawienne już powolutku wysiadają.
Urodziny myślę, że się podobały.
1-2 sierpnia
"Chuj wam do tego bydlaki."
"Ściągać spodnie, ściągać majty,
ściągać buty, ściągać rajty,
by życie miało jakiś sens."