to się nazywa:koczowanie kingi przy mojej ścianie.
lao che-magistrze pigularzu
zwykle rozpoczynam dzień od wdychania spalin,od zatłoczonego autobusu,od niezdecydowania.a może inaczej?odychanie świeżym powietrzem,bliskie poznanie z pasażerami 514 i możne konkretne plany?nieee...to nie brzmi dobrze.