W przybliżeniu nasz malunek na ścianie. Nie mogę się napatrzeć :D
Zupełnie jak w tamtym roku dziewczyny i red, red wine.
No może nie zupełnie. Ale i tak bosko.
Moje pussy :* :*
"- Jestem rozśpiewanym i roztańczonym śmieciem tego świata - zwierza się kosmiczna małpa lusterku. - Jestem toksycznym produktem odpadowym aktu stworzenia."
Śpijcie dobrze księżycowe ludki!