photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LUTEGO 2008
Chyba nic nie powinnam mówić. Chyba powinnam nie zmieniać wszechświata, dać mu spokój, nie pragnąć więcej szczęścia i miłości. Chyba nie powinnam chcieć, żeby było idealnie i eterycznie. Chyba nie powinnam być podłą suką, burą suką.
Ale czy kiedykolwiek przejmowałam się tym co powinnam?

Pożegnałam się z nie-ideałami. Dwoma.

Wyglądam jak rojza i tym najmniej się przejmuję.

Cudowna noc świec, pomarańczowego olejku, fioletowego przedpokoju, Emilkowej muzyki, black devil'sów, ginu ze spritem, margherity z podwójnym serem i kalamburów. A rano do szkoły. Nieźle... Dziękuję Kasi i Emilce, po feriach powtórka :D

Nie pamiętam, nie tęsknię, nie potrzebuję, nie przejmuję się, nie chcę, nie boję się, nie czekam, nie pragnę, nie łaknę...

Words are flying out like
endless rain into a paper cup
They slither while they pass
They slip away across the universe
Pools of sorrow waves of joy
are drifting thorough my open mind
Possessing and caressing me

Nothing's gonna change my world