Dzis juz wyjezdzam kiedys cieszylam sie z wyjazdu a teraz strasznie to przezywam bo zostawiam tu swojego misia samego . Od tak dawna nie spedzimy niedzieli razem a pozniej 8 tyg nie bedziemy sie widziec jedynie skype badz chwila przez tel . Mam nadzieje ze ten czas szybko zleci ze nie bedzie az tak zle . W tyg bedzie w trasie a weekendy odpocznie odemnie chodz wiem ze od skypa nie odejdzie tak jak ja :) kocham go całym serduszkiem wiem ze miedzy nami nic sie nie zepsuje ze bedzie tylko lepiej . O 22 juz musze byc w Poznaniu mis mnie zawozi bedzie ciezko mi go zostawic ale wierze w to ze damy rade pomimo 900 km od siebie malo czasu mieliśmy dla sobie czas zlecial nie milosiernie ale co zrobic jak tylko weekendy mieliśmy dla siebie . Bedzie nam ciezko ale damy rade ! Nasza milosc jest bardzo silna wiec nic jej nie zniszczy