A tak nie mam co dodawaĆ...to "mÓj" zespÓŁ...
to znaczy, nie mÓj,
ale zawsze w takiej grupie taŃczymy,
jeŹdzimy na rÓŻne przeglĄdy i takie tam xP...
(ale gejowskie stroje nie(!)(?) xD)
Bleh...szkoŁa, szkoŁa, szkoŁa...dobija mnie to juŻ!!!
...W ciemnym pokoju zobaczyŁam ŚwiatŁo,
nie...to raczej byŁ ciemny zarys sylwetki,
ale dla mnie byŁ jak jasne ŚwiatŁo,
jak woda dla tych cĄ sĄ na pustyni,
jak ciepŁy koc dla bezdomnego,
kawaŁek chleba dla gŁodnego.
Bo wiedziaŁam, Że za tĄ sylwetkĄ kryjesz siĘ Ty...
Kocham, czemu nic nie zmieni tego poŁoŻenia!?
A moŻek kiedyŚ, coŚ zmieni...,
ale czy Ty bĘdziesz wtedy wiedziaŁ, Że kocham...?