Naciskam starter.
Jeszcze kominiarka,rękawice,kask.Ruszam,opada zmęczenie i złość.
Zostawiam za sobą świat pełen zawiści,krzywd,raniących niedomówień.....
bo Moja ulubiona pozycja To pozycja za kierownicą motocykla...
Karuzela gna, w głośnikach wciąż muzyka gra
Czuję, jak w jej takt kołyszę się cała
I raz, i dwa, i trzy, i w górę serca, wielki czis
Czujność śpi, trochę mdli, jak szarlotka z rana
Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?
Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?
Kilka starych szmat, bym na tyłku siadł
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal
Co tam nagi brzuch i w górę połatany ciuch
Czuję ten wiatru pęd, aż głowa odpada
I raz i dwa i trzy i wcale nie jest zimno mi
Z góry pluć, gumę żuć, tu wszystko wypada
Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?
Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?
Kilka starych szmat, bym na tyłku siadł
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal