Ponad miesiąc minął od ostatniego zdjęcia. Wiele się pozmieniało. Juz na pewno do niczego nie jest mi potrzebny ten oto fbl. Jednak miło kliknąc w archiwum i zobaczyc na jednej stronie miniony rok, nawet ponad.
Co było jest moje i już;)
A teraz?
Teraz. Teraz to jestem Szczęśliwa.
Mimo tego co jest nie tak, mimo tego co gdzieś się traci, co się wali.
To jestem cholernie Szczęśliwa.
I jedyne czego wymagałabym od kolejnych triliardów chwil, bym nie stracila tego Szczęścia.
Bo cholernie uwielbiam się uśmiechac. Nawet patrząc na spalanego papierosa...
* * *
Wszystkim co sie znaleźli na tych zdjęciach i tym co sie nie znaleźli.
Wszystkim wspomnianym tu chwilom i tym przemilczanym.
Wszystkim miejscom tu obecnym i tym których tu zabrakło.
Za wspomnienia, które są najpiekniejszymi wspomnieniami.
A przede wszystkim, za to co zyskałam przez te 15 miesięcy. Za to czego się nauczyłam.
A nauczyłam się rzeczy, których wolałam nauczyc się na błedach innych.
Ale do tego jeszcze, uwierzcie, zyskałam najcenniejsze rzeczy na całym świecie.