a ta fotka to juz troche stara jest
ale za to brechtacka
na niej ja (mistrzyni wioseł ) hehe i mariola (ale cykor)
hehe ta malo co nie wpdla do tej wody przy wsiadaniu
a jak juz sobie plywalysmy to ta caly czas narzekała ze chce zejść
ej no przeciez ja ładnie kierowałam
to co że troche krzakow odwiedzilysmy i nie moglam ruszyc
nie no boooosko wtedy było
no a wracając do bliższej przeszłości to dziś rano byłam w kościele
a potem na chrzcinach SeBaStiAnKa
sporo dzieci było i jeszcze sie tak wszystkie ze sobą bily
nie moglam sie powstrzymac od śmiechu
i sesyja tesh była ale to juz kiedy indziej dodam fotke
a teraz prosze o : ŁadNe KomEnToWaniE
no więc buuuuzzzziaczki dla wSzYstKicH