ON TAK PROSIŁ MOWIL CHODZMY SIE RAZEM KAPAC, JESTESMY SAMI PROSZE MARTA TO MOJE MALE MARZENIE, CHODZ ZE MNA POD TEN PYSZNIC PROSZE A JA NIE. MOWIL WODA BEDZIE LALA SIE NA NAS BEDZIEMY SIE KOCHAC A CIEPŁA WODA PO NAS BEDZIE SPYWAC PROSZE CHODZ ZE MNA A JA NIE BO MAM BLOKADE. CHCE ALE NIE MOGE. BOZE BEDZIEMY MIEC WSPANIA;E WKACJE NA KTORYCH BEDZIEMY SIE KAPAC RAZEM 3 RAZY DZIENNIE, OBIECAŁAM, TAK AZ 3 RAZY CODZIENNIE. A ON MOWI ZE PRZESTANE JESC I ZE BEDE CHUDA JAK PATYK A ON NIE CHCE A JA CHCE WAZYC 15 KG. A JA SAMA JUZ NIE WIEM. NIE POSŻŁAM POD PRYSZNIC A POZNIEJ I TAK SIE KOCHALISMY, JAKI WSTYD, OHYDA  A JEDNAK ON MNIE KOCHA, TAK MOWI KOCHAM CIE TAAKA JAKA JESTES, JESTES PIEKNA I ZAWSZE BYŁAS, A JA MU WIERZE ZE KOCHA I NIC POZA TYM.