ZNAK
Jak to możliwe, że człowiek o którym
potrafiłam się tak wypowiedzieć:
"Dzisiaj znów spędziłam wieczór ze złotym człowiekiem
Chciałabym, żeby każdy miał takie podejście do życia jak on!
Chyba najmilej spędzony czas ostatnio właśnie z nim :)
Teraz jest mi już bliski a jednak już nie
powiedziałabym tak o nim. Zmienił się,
już nie chce spędzać swojego czasu ze mną,
nie pojedziemy razem na lotnisko,
nie zrobimy nic spontanicznie, czemu? dlaczego?
Dlaczego gość który chciał mnie kochać
nagle boom! ma wyjebane.. XXI wiek
ciągle mnie zadziwia egoizmem.
A co jeśli ja tego nie chce, chcę żyć w zgodzie
z ludźmi, chcę czuć kogoś wsparcie.
Żeby ktoś tam, myślał o mnie i tęsknił.
Nie chce być sama, każdy podobno nie chce.
A jednak dzieli nas taka przepaść.
Drugą połowę, więcej nic