Ten tydzien przelecial mi przez palce.
Zaczelam nauke angielskiego, i kolejne dni mam wyjete z zycia. Ale mam nadzieje ze sie oplaci i za kilka miesiecy zobacze roznice. W kazdym razie moj nauczyciel sie zneca nade mna wtykajac mi co rusz nowe zadania.
Trzymac kciuki abym wytrwala, prosze!