Z góry przepraszam za jakość tych zdjęć , ale rodzice zabrali aparat i wyjechali na tydzień w góry .
Na zdjęciach moja sukienka , którą obiecałam dodać .
Do tego jeszcze mam kremowe buty na dziesięcio centymetrowej szpilce .
Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to sama jestem zaskoczona .
Na początku dnia jakoś dawałam radę , na śniadanie zjadłam małą bułkę z masłem , w szkole tylko jabłko , przyjaciółka ciągle mnie czymś słodkim częstowała , a ja odmawiałam ! : o
Ale przyszłam do domu i na obiad pizza : |
Wiecie co mnie tak dziwi ?
To, że nażarłam się pizzy i nie mam wyrzutów sumienia .
A powinnam.
Bilans :
* bułka z masłem : ok. 150 kcl
* jabłko : 50kcl
* pizza : ok. 400 kcl (?)
* szklanka soku : ok.70 kcl
Razem : 600 kcl
Boje się jutrzejszej wagi : |
Dziękuję Wam za wsparcie : )