Nerwowo wystukiwała przyciski na telefonie. Za chwię wszystko kasowała i zaczynała od nowa.
-Co ty robisz?-zapytała Wiktoria przyglądając się przyjaciółce od jakiegoś czasu.
-Piszę sms-a.Nie widzisz?
-Ale jak tak dalej będziesz pisać to nie wiem czy do wakacji go napiszesz...
Julia popatrzyła się ze złością na Wiktorie.-może byś mi raczyła pomóc?-zapytała z ironią.
Usiadły spokojnie na łóżku namyślając się jak powinien wyglądać ten sms do Eryka.
Gdy już coś sensownego miały to zawsze na końcu Julii coś nie pasowało...
w końcu wysłały sms i następującej treści:
Eryk!
Chciałabym z Tobą pogadać.
Mam ważną sprawę.
Spotkajmy się w sobotę o 17.00
w kawiarnii na Opolskiej.
Julka.
Postanowiły poczekać.