Cytat z dnia kiedy wylądowaliśmy w fontannie [my w sensie ja z Maksem xddd.]
Maks: Jesteś mi winna dyche.
Ewka: Niby za co.?
Maks założyłaś się.!
Ewka: ale o piwo.!
Paweł: nie o dychę
Maks : no własnie.!
Ewka: nie nie i nie. Pocałuj mnie w Dupę.!
Maks: bardzo [tu się wytnię] Sciągaj spodnie.
Ewka: nie ma mowy. Dla cb nigdy. hahahah <ewka polewa>
Maks: nie to nie.!
[tak tylko ciekawe czemu później miałam rozpięty pasek i spodnie hmmm. Ciekawe xddd.]
Siedzieliśmy na kamieniu [my w sensie ja, Maks i Miłek.]
I przychodzi jakiś dwóch metali xddd.
Coś tam gadają itd. I pytaja się ile mamy lat no to Maks i Miłek powiedzieli, że 17, a ja miałam polew jak zaczeli strzelac mój wiek hahaha powiedziałam, że za dużo wypili. Nie ma to jak myśleć, ze mam 17 później, że 19 a na końcu, ze 20 hahahaha xddd.
ALE I TAK ByŁO ZAJEBIŚCIE XDDDDDDD ;d ;d ;d ;p ;p ;p