Kolejne zdjęcie przedstawiające drogę...
Tak jakoś mnie naszło ;)
Przepraszam, że z tą reaktywacją tak nie wypaliło... ale jakoś nie mogłam się zmusić... odwiedziałam Wasze pb, a na odszperanie fotek na płytkach nie miałam ochoty :)
No ale... dziś mi wyszło... oto jest :)
Kiedy następne - nie wiem :) Nie chce rzucać słów na wiatr, bo własnie zaczyna się gorący lipiec - czas wyników z matury, egzaminy (w tym także to na prawdko... aaa!)
Pozdrawiam serdecznie :)
Słonecznych dni i zostawiam dla Wszystkich :) & :*