My love

Mój mąż! Zakochana do szaleństwa *.*

Wróciłam z premiery Iron Mana 3 i... czemu to już koniec?! A było tak pięknie.Jestem zachowycona, chociaż, jako zagorzała czytelniczka komiksów, zawiodłam się, że nie zorbili  finału tak jak to wymyslili rysownicy. Wtedy byłoby po prostu idealnie. Ale spokojnie, to ja zapełnię pustkę po Iron Manie i powrócę jako Iron Maiden! Prawda, że pięknie brzmi? :D

W między czasie próbuję wrócić do normlanego funkcjonowania i porzygotować się psychicznie na poniedziałek. Pociesza mnie tylko jeden fakt: tylko 2,5 tygodnia i znowu wolne! I 50 dni do wyjazdu do Grecji... fuck! Za mało czasu, nie schodnę! :( Nie chodzi tutaj o mnie... po prostu współczuję moim znajomym, któtrzy będą musięli na mnie patrzeć ;")

Mama planuje już mój wyjazd do Londynu za 2 lata. Kocham moją mamuśkę, ale niech ona lepiej zaplanuje sobie poniedziałkowy wypad do kiosku po nowy komiks Avengers! :)

***

A w książce do historii było napisane o Black Sabbath! <3