Better in time...

19.10.2012 - Tarnów

Bo nigdy nie jest za póżno na odrobinę dzieciństwa :)

Piątkowy wieczór z Klaudią okazał się tym czego najbardziej potrzebowałam.

Tarnów, babski wieczór i dużo, dużo śmiechu - tego mi było trzeba!

Dziękuję kochana ;*

Przytłoczona przemysleniami o nic niewartych ludziach. Czasem trzeba zapomnieć, a przynajmniej spróbować...

Polecam, mniej boli.

Wszytsko idzie ku dobremu, bo mam przy sobie przyjaciół, a tych co mnie mają gdzieś też ma gdzieś i już.

Pasuje mi taki układ :D

Damy radę! Dobija mnie tylko myśl zbliżającego się. nieubłaganie, poniedziałku i reszty tygodnia.

Za dużo sprawdzianów - nie wyrabiam :(

Wczoraj widziałam spadającą gwiazdę!

Ale nie pomyślałam życzenia, bo nie zdążyłam. Cała ja ;)

* * *

 Jeszcze żadnej nocy gwiazdy nie były tak piękne jak dzisiaj...