zazinhowy edytor chyba mnie nje kocha. ; C nje to nje. powyżej zdjęcie moich trampek, które mam ochote przekształcić po swojemu, ale że jak ja już coś obcinam to niezbyt prosto mi to idzie - trampek nie tykam. grzywke niestety ruszyć musiałam. : D ale co tam. odrośnie. od ... dwóch, trzech dni Muse mam w słuchawkach. tyle to się nasłuchałam "Muse to...", "Muse tamto...", że w końcu postanowłam zespół sprawdzić. no i po przesłuchaniu "Uno" totalna odjebka. tak więc AVE MUSE! AVE JA! AVE PITER! : DD jako że mało osób czyta te notki to spadam. ; ) baaaj. : D