# 33.

Miśka jak zwykle opowiedziała te same marzenia, a Zayn słuchał jej z uwagą, jakby wszystko notował sobie w głowie. A gdy dziewczyna poprosiła, żeby opowiedział o swoich marzeniach to on odpowiedział tylko wymigająco, że jest w trakcie realizacji, więc ona nie wnikała. Pomyślała, że kiedyś jej o nich opowie.

-Mam pytanie?- odezwała się nagle Miśka szukając czegoś wzrokiem.

-Tak?- Zayn spojrzał na Nią z wyraźnym zdziwieniem i zaskoczeniem.

-Bo wiesz, ja niedługo wracam do Polski i co z Nami będzie? Jeśli w ogóle mogą o mnie i o tobie mówić my.- Miśka nie przestawała wpatrywać się w przestrzeń, była smutna.

Zayn przytulił ją i pocałował a następnie powiedział:

-Żyjemy w XXI wieku, więc mamy komórki, neta i wgl. Będziemy się widywali w ferie i wakacje. Ale nie wracajmy już do tego teematu dobrze? Aa, no i oczywiście, ze ja i ty to my. - gdy Miśka to usłyszała od razu pocałowała Zayna i rozpłakała się, ale chłopak ją pocieszył i zaproponował spacer, więc Miśka czym prędzej zerwała się na nogi o od razu pociągnęła Zayna za nadgarstek.

-Pójdziemy nad Tamizę?- spytała.

-Skoro chcesz.- Zayn posłał jej ciepły uśmiech.

Wyszli z mieszkania trzymając się za ręce, szli w strone Tamizy rozmawiając na jakiś temat, który Miśka nie do końca, bo Zayn mówił tak, jakby chciał sprawdzić jej inteligencję, ale Miśka skapnęła się, że chodzi o jej wyjazd.

Gdy doszli, Miśka usiadła na ławce, a Zayn obok niej, szybko zbiegło się kilku paparazzi.

-Mówiłem.- westchnął Zayn i spuścił głowę w dół.

-Dalej. Uśmiechaj się.- szturchnęła chłopaka w ramię i zaczeła uśmiechać się w stronę, gdzie robili im zdjęcia, a chłopak zaśmiał się;

-Co za uparte dziewczę.- pocałował ją w policzek z nienacka.

Dziewczyna spojrzała na niego, a on pocałował ją w usta. Chwilę jeszcze pozowali, aż Miśka stwierdziła:

-Mam dość.

Zayn wstał, przeprosił fotoreperterów, którzy nie dawali im przejść, ale jakoś sie udało i poszli.

Dominika czuła się tak bezpiecznie i nagle jej się coś przypomniało i zaczęła się śmiać.

-Co jest kochanie?- spytał Zayn uśmiechnięty od ucha do ucha.

-Przypomniało mi się coś.- powiedziała trochę niewyraźnie.

-A co?

Miśka zaczęła mu opowiadać jak kiedyś w szkole siedziała z Kaką na lekcji i nudziło im się, więc poprosiły kumpla, żeby podał im plecak kolegi, a on to zrobił i już miały oglądać jego zeszyty, rysować po nich i wgl, jak je facetka ochrzaniła, a kumpel którego plecak miały nawet się nie skapnął, że o nim mowa.

Zayn zaśmiał się i stwierdził:

-Wy to macie przygody tam w Polsce.

-Tylko Ciebie Nam brakuje.- Miśka spojrzała na swoje buty.

-Miśka.- Zayn uniósł jej podbródek i pocałował.- Też mi jest smutno na myśl, że to już niecałe 2 tygodnie, ale staram się o tym nie myśleć, bo chcę wykorzystać ten czas jak najlepiej.

Miśce wyraźnie ulżyło i wyciągnęła Zayna do Wesołego Miasteczka.

 http://www.pyzaandjerrylove1d.blogspot.com/ <-Chciałabym zaprosić Was na mojego bloga, którego prowadzę z Jackie. <3

Przepraszam za nieobecność, ale miałam neta zepsutego. ;C Stęskniłam się za Wami, zwłaszcza za moją Agą. <333333333 i Jackie. <33333333 Kocham Was dziewuszki/ ; ****

+ Pysia dostała dziś 2 i 5 z chemii. ;D