Moja pierwsza samodzielna wyprawa do Gdyni samochodem - zaliczona.
Fajne koncerty, fajna sprawa choć momentami żałowałam, że tam pojechałam bo bałam się, że nie przeżyję pogo :D
większosć koncertów w 2 rzędzie, na happysadzie w pierwszym <3 szkoda, że do fanów nie zeszli bo chciałam żeby mi płytę podpisali, specjalnie ją ze sobą brałam :C
ale mam za to selfie z Licą z luxtorpedy :D
no, to chyba tyle :D
polo wyciąga 160 i jeszcze daje radę, skubane :D
Tylko obserwowani przez użytkownika zawszespoczkoziomus
mogą komentować na tym fotoblogu.