Warszawka i po Warszawce.
Myślałam, że będzie lepiej.
Uświadomiłam sobie, że nie lubie ludzi. Nie nadaję się do życia wśród ludzi którzy są mi "narzucani".
Jestem rozczarowana i zasmucona podejściem niektórych osób do innych.
Wyjazd trochę w stresie, spiny, grożenie policją, tak.. do niewinnych się przyczepić.
Nadal uważam, że to miasto nie jest dla mnie, jest pechowe, nigdy nic dobrego z tego nie wychodzi.
Tylko obserwowani przez użytkownika zawszespoczkoziomus
mogą komentować na tym fotoblogu.