Mimo okropnej pogody za oknem, mojego paskudnego nastroju spowodowanego równie paskudną chorobą
wstawiam takie zdjęcie, żeby przynajmniej trochę przypominało mi, że w końcu już jest lato.
Miałam zamiar dzisiaj napisać coś strasznie mądrego i pouczającego, ale coś czuję, że mój mózg przestaje
pracować i gorączka mnie atakuje, dlatego sobie odpuszczę. Może kiedy indziej... ?