Własnie sobie pije zieloną cherbatkę i chudnę.. powoli sobie chudnę.
Przed chwilą ćwiczyłam. A6w i rowerek stacjonarny. 30 minut. narazie, potem będzie 45 a potem godzinka dziennie.
Dzisiaj dobrze było mało jadłam tylko jogurt i jabłko ale potem zjadłam pizze. Zwymiotowałam wszyściutko jak zawsze i znowu miałam pusty żołądek. a Potem ćwiczyłam więc nie musze się martwić ta pizzą :)
Mam kumpele która waży 39 kg, ona mnie też wspiera. Czuje że tym razem się uda. Nowa szkoła więc musze schudnąć, jak będę szczupła to nie bede już się wstydziłka i będę chodzić w obcislych ciuchach.
Może nawet znajdę chłopaka? Od ostatniego minął już rok.. więc chyba najwyższy czas znaleść sobie nowego ;)
Wy tez tak macie że jak sie odchudzacie to akurat wtedy wasi rodzice kupują do jedzenia najpyszniejsze rzeczy?? Grr...
Love u ;*
Trzymam za was kciuki i wierze że sie nie poddacie. PAMIĘTAJCIE JAK JUŻ RAZ ZACIŚNIESZ USTA PRZED JEDZENIEM, TO OZNACZA ŻE DAJESZ SOBIE SZANSE. SZANSE NA BYCIE LEPSZĄ, ŁADNIEJSZĄ, FAJNIEJSZĄ... CHUDSZĄ.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel