Dobrze jest mieć przyjaciół. Wiadomo - nie zawsze jest idealnie. Każdy ma swoje życie, nie zawsze jest łatwo o spotkanie, często sie na sobie zawodzimy, ale w tych najważniejszych powiedziałabym kuliminacyjnych momentach w życiu wspieramy sie ile sił.
Wczorajsze wydarzenia nie pozwoliły mi wstawić bilansu. Jest źle, jest koszmarnie, ale nie o tym mowa, nie chce za bardzo przelewać życia na fbl. Bilansu nie wstawie teraz bo już nie pamiętam dokładnie, na obiad jadłam własnorobioną sałatkę z kurczakiem [była pyszna, dzisiaj ją dokończe] a na kolacje chyba 3 kanapki na ciemnym z szynką i pomidorem. Na razie nic nie zjadłam tylko pije herbatę więc nie będe Wam pisać bilansu, potem wstawie jeszcze jedną notkę, chciałąm Was tylko powiadomić że nie zawaliłam tak jak mogło sie wydawać bo wczoraj nie pisałam. A teraz ide sie ogarnąć bo na 9.30 mam zakończenie i wypadałoby sie nie spóźnić! :)
Do potem :*
1 2 3 4
zielone - zaliczone
czerwone - zawalone