Cześć misiaczki!
Dzisiaj ruszamy z dietą na razie wstawie bilans i to co zjadłam a potem uzupełnie ; )
BILANS:
Ś: cappucino
2Ś: kromka białego chleba, bułka z dynią
Ob: spaghetti [postaram sie zjeść jak najmniej]
Pod: bułka z dynią, kawa
Kol: 2x kanapka z szynką drobiową i pomidorem, jogurt gruszkowy
Już wróciłam ze szkoły bo dzisiaj mieliśmy tylko prezentacje projektów, mam nadzieje że na tyle zaje sobie czas że do obiadu nic nie zjem bo ja lubie sie opychać gdy jestem sama w domu. Co do zdjęcia to wyglądam bardzo podobnie do dziewczyny po lewej wręcz identycznie. Przyłączyłam sie do akcji bez bukru przez wakacje, ale zdjęcie wstawie 29 gdy zaczniemy :) Mam nadzieje że wytrzymam bo 1 jade na 2tygodniowy obóz i jak wiadomo żelki i inne łakocie są tam wszechobecne. Ale będzie też dużo ruchu bo to obóz harcerski, jak byłam dwa lata temu to schudłam 5 kg : ) Jak widzicie nie licze kalorii bo po pierwsze mi sie nie chce, a po drugie nie widze ku temu sensu. Gdy będę miała na coś ochote to to zjem i tyle [mówie o wartościowym jedzeniu a nie 'śmieciowym'] co do kawy, cappucino, czy gorącej czekolady to raz na jakiś czas będę sobie pozwalała na kubek tego cuda bo uwielbiam. No to na tyle, później jeszcze zedytuje ; )
EDIT!
uzupełniłam bilans, nie jest on może idealny, najbardziej dobijają mnie te dwie bułki z dynią ale nie mogłam im sie oprzeć. Poza tym są zdrowe więc raczej nie jest to jakiś mega grzech. Na moje oko nie zjadłam więcej niż 1500 kcal więc jest dobrze. Zauważyłąm że wiele dziewcząt liczy sobie dni i zakreśla je na kolory zgodne z tym czy dieta idzie czy jest zawalenie.
Myślę że to dobry pomysł więc też tak zrobie.
1
zielone - zaliczone
czerwone - zawalone