photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MAJA 2012

Galena

Znowu nie mam w ogóle czasu& Na moim kompie nie ma Internetu i w ogóle coś się z nim porobiło& nie mam zdjęć& Na weekend byłam u Mańków w stadninie. Mam duży niedobór galopu na Dolo& Tylko pół godzinki na nim popatatajałam i przyszła Bodzia i zrobiła awanturę że ona teraz chce jeździć akurat na nim. No to trudno, przesiadłam się na tzw. Czołgistkę, czyli siwą Galenkę. Kowbojka nieźle ją do westernu przygotowała, skręca kiedy położy się jej rękę na szyi. Tylko że Bebik w końcu się rozdarła i powiedziała że nie będzie na nim jeździć (Dolomicie) i niech się wypchamy. Oczywiście nie było już mowy o tym że ja dokończę jazdę. Potem miałam wybiegać psiaki i Maks rzucił się na Bognę stojącą z patykiem. Ta odrzuciła go mi i w rezultacie Maks skoczył na moją nogę którą się zasłaniałam. Piesio się wkurzył, zaczął szarpać mnie za oficerkę, wywrócił i rozciął kłem nogę pod kolanem 4 cm szramą. W sobotę sprzedała się Genewa i razem z Justą, Kowbojką i jej nowym właścicielem odwieźliśmy Grubą do Ostrego Koła wierzchem. Mi dali Dovera, bo mam na tyle siły że sobie z nim poradzę i nie pokopie pozostałych koni. Taa& Mało nie zostałam na drzewie. Były też baranki i galopy, nieplanowane. Wieczorem z Justyną lonżowałyśmy Dominanta, a potem Justa na niego wsiadła na oklep i pojeździła po łące a potem chciała mnie wsadzić. No to hop. Domiś zaczął brykać poszedł galopem i chodem bocznym. Na ostatnim już nie wytrzymałam. Gruchnęłam nieźle o ziemię. Bryczesy poszły mi w 3 miejscach . Miałam poobcierane lewe udo od środka, obite prawe, kręgosłup i głowę. Odwozili mnie eskortą
Ja w samochodzie, za nami pan Tomek i Bodzia na rowerach i Justa z Dominantem.
Chodziłam jak pingwin, miałam zabandażowane obie nogi +jeszcze bandaż z piątku, pod kolanem.
W niedzielę pojechałam już w kolejny teren z młodziakiem, 12 letnim Kamilem którego ojciec jest handlarzem i mają już przynajmniej 15 koni. Wpadli na reszcie na pomysł nauczenia syna jazdy
Tym razem pojechaliśmy całą bandą, Ja na Gangesie, Justa na Diminancie, Kowbojka na Sonacie, Kamil na Dolomicie i pani Ania na Doverze. Terenik fajny, oczywiście jak to w zwyczaju dziewczyn zaczęło się swatanie Jako że Justa jest od niego prawie dwa razy starsza i ma już paru kandydatów w kolejce (nie próżnujemy ze swataniem ) to wzięli mnie Trochę młody, ale jak to powiedziały "leć Zośka na hektary!". Ojciec ma półtora tysiąca hektarów także jest co brać . Kamil ma jeszcze starszego brata ale Justysia radziła "Bież koniarza, co masz mieć męża który będzie na ciągniki kasę wydawał" One mnie po prostu rozwalają
Wieczorem u nich byliśmy zobaczyć konie i siodła. W większości grubasy. Do jazdy będzie śliczny siwy jabłkowity wałach i przecudowna srokata klacz, grubas ale jest tak kochana że mmm& Cały czas się do mnie przytulała, a jak odchodziłam tupała i rżała cicho. Cud klaczka.

 

 

Oświadczam uroczyście że jutro nastąpi nagła śmierć dwóch panów znanych pod pseudomimami "Muleś" i "Piontek".

Muleski nie masz życiaa

Komentarze

afromentalowapatrycja Moj mozg tego nie ogarnia xD ... Po przeczytaniu oczy mnie bolalyy od tego koloru czcionki * . *
Zrob zdjecie dla Gangesa :* Chcem go zobaczyc :D
27/05/2012 19:52:25
zawilcza Się tęskni za pierwszą końską miłością? xD Mam jakieś z Wielkanocy, to wrzucę dla Ciebie :*
27/05/2012 21:36:03

placekoao hahaha. mogę popatrzeć na ich śmierć? prooooszę... ~.~
niezdara mała! Ty masz żyć, co cztery koty xD
23/05/2012 7:21:33
zawilcza niestety... nie udało się. Urwali się z lekcji byle się ze mną nie spotkać xD };C
23/05/2012 16:04:47