photoblog.pl
Załóż konto
Genia i jej poświata ;]

Genia i jej poświata ;]

w cieniu skubaniec stanął ;P

w cieniu skubaniec stanął ;P

oczko

oczko

chwilę później chwyciła mój fon i pięknie z nim odeszła xD (oczywiście zabrałam ;P)

chwilę później chwyciła mój fon i pięknie z nim odeszła xD (oczywiście zabrałam ;P)

Dodane 19 KWIETNIA 2012
115
Dodano: 19 KWIETNIA 2012

Genua

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

 

 

 

.

 

 

 

 

.

 

 

 

 

 

.

A teraz śpiewamy! "kochamy nasze mamy, mamy, mamy! Kochamy mamy, nanana!"

Dziękuję, skończyłam.  Moja 'kochana' mama dzisiaj rano zaczęła wyzywać mnie od dziwek, idiotek, debilek itd. Dla tego że... Nie chciałam wstać o 6 żeby na 7 tyrać do autobusu i być w szkole prawie 40 min za wcześnie. Wolałam jechać późniejszym busem i za to powiedziała że mam jej się na oczy więcej nie pokazywać, niech idę sobie mieszkać z ojcem itp. Gorzej, że nie miałabym gdzie przenocować bo tatko jest aktualnie na kolejnym szkoleniu. Oczywiście musiałam się komuś wyżalić a na pierwszy ogień poszedł muleś który na starcie zaproponował mi nocleg Ja jebie, co by było jakby ktoś się dowiedział że u niego spałam łoo masakra! Ale musiałam naprawdę masakrycznie wyglądać skoro sama Kum-kum się nade mną zlitowała... I baardzo dziękuję mojej kochaniutkiej mamusi placuszkowi, Lence i w ogóle przyjaciołom :** wielki szacun dla was!

Jak widać jednak jestem w domciu. Jak wróciłam z kamienną twarzą i totalnie olałam matkę a na każde słowo do mnie było 'zostaw mnie w spokoju', a potem bez słowa wyszłąm na 4 godziny, mamie się wzięło na przepraszanie. Chociaż, nie. Po prostu kazała mi wysadzić kolejne krzewy w ogrodzie i siłą mnie przytuliła. Ale coo tam, ważne że obiad był. Ja mam dość. Od paru ładnych lat się nade mną psychicznie wyżywa. Powiedziałby kto do 9 letniej dziewczynki, własnej córki, że jest debilką? Nie? Owszem! Potrafią....

 

Koniec wyżalania się na dzisiaj. Tak jak ostatnio powiedziałam daję wam siwą. Wierzcie lub nie, te fotki są robione telefonem (bez flesza) i nie były obrabiane.

Genua bije takim blaskiem... Na łące chodzi jeszcze z drugą siwką, Galeną, to jak je rozpoznać?

- Która to Genia? Ta która ma wokół siebie taką poświatę

Jak młoda byłą to był taaki brzydki konik Ale mój tata ją kocham :]

 I to jest tarant!

 

Mam nadzieję że tata przyjedzie z Iwoną i porobi mi zdjęć trochę. Chociaż w galopie...

Komentarze

arabalowelove żeby było śmiesznie ja tez Ci doskonale rozumiem. Z nim się pożegnałam - ale z Arabalem nie... był dla mnie najważniejszy. Nikt się nie liczył, tylko On. Nauczył mnie wszystkiego. Nauczył mnei porządnie kłusować, nauczył mnei galopu... miałam go 'na własność' przez 8 msc. Opiekowałam się nim. Angelika jeździła na nim zawody. To było tyle. To nie był mój koń choć cholernie się do niego przywiązałam. Zazdrościłam Pani Eli że ma tak wspaniałego konia...2011-05-15 <-- 2 miesiące po tym dowiedziałam się , że Arabal nie żyję. Pękło mu serce na zawodach... chyba wiesz jak się czyłam, bo podobnie do Ciebie...
28/04/2012 8:15:35
zawilcza no to faktycznie. Ja miałam jeszcze dostać dużego kuca szetlandzkiego którego znałam od źrebolca. Cypis mieszkał u nas 4 lata, wyjechał raz na zimę do innej stadniny, ale dostał tam niestety grzybicy i z tego zrezygnowaliśmy. Jak już mówiłam, jego właścicielka chciała mi go dać w prezencie. Nie był doskonałym wierzchowcem. Ani trochę. Ponosił, zrywał się z padoku, raz wyrwał mi rękę z barku. Ale to nic. Razem też jeździliśmy nad jezioro (mam do niego 100 m) i tam pluskaliśmy się w najlepsze. On nauczył mnie przede wszystkim, że nie każdy koń jest doskonały, ale każdy daży wspaniałym uczuciem i KAŻDY, ale to KAŻDY koń ma wspaniałą i niepowtażalną duszę...
Cypek musiał iść do znajomych do stajni (jeżdżę tam, tam też poznałam Jonka i inne konie) Pan Tomek powiedział, że nie ma już do niego cierpliwości i kazał go sprzedać. Nie poinformował mnie o tym i nawet nie spytał gdzie zabierają małego. Nic. Żadnych informacji gdzie trafił Cypis...
02/05/2012 11:02:59

arabalowelove Liverpool też nie był mój, ale on jako jedyny nauczył mnie prawidłowego dosiadu. I to na niem miałam najlepszy dosiad, nawet lepszego nie miałam na moim koniu :D
28/04/2012 8:18:21
placekoao Ślicznie. :3
A o tym, że ja musiałam słuchać Twojego żalenia się, to już nic nie ma. xD
No, ma "mamusia" szczęście, że Cię wpuściła. -.-'''
Ale obiecuję Ci, kiedyś ją zabiję i Cię zabiorę daleko, daleeeko. <333
19/04/2012 10:04:52
zawilcza już jest ;P
baardzo Ci dziękuję, wam wszystkim :*
19/04/2012 16:31:13