Cudownie jest odciąć się od rzeczywistości, założyć słuchawki na uszy, puścić muzykę na max,iść przed siebie zapominając o tym chorym świecie, problemach, niepowodzeniach itp.Muzyka uspokaja, relaksuje a samotność , na którą wciąż narzekamy też może okazać się lekarstwem na całe zło.Po moim spacerze przy zachodzącym słońcu wbiłam się do wanny pełnej pachnącej piany-Lubię to! <klik>.Teraz kubek gorącej herbaty o smaku pigwy i dzikiej róży z cytrynką oczywiście...NO STRESS! Przejęta i panikująca strasznie shizuję ~ szkodzę sama sobie...mogłam się o tym przekonać np. wczoraj. Ehh. Mimo wszystko I'm FEELING GOOD!
http://www.youtube.com/watch?v=CmwRQqJsegw